Historia Przedszkola w Łomnicy.
Nieoficjalny przekaz informacji mówi, że przedszkole zostało oddane do użytku publicznego w 1917 roku. Najprawdopodobniej było prowadzone przez zakonnice, tak jak Przedszkole w Mysłakowicach. Niewielki budynek znajduje się w samym środku wsi , dzięki czemu dawniej , jak i dziś, wszyscy mają jednakową drogę do niego.
W rok po zakończeniu II wojny światowej, czyli w 1946 roku, po osiedleniu się pierwszych nowych mieszkańców Łomnicy przedszkole ponownie zostało uruchomione pod nazwą Państwowe Przedszkole w Łomnicy Nr 1. Obok znajdowała się szkoła podstawowa( obecnie budynek nauczycielski), Gromadzka Rada Narodowa ( obecnie budynek mieszkalny), niedaleko był dworzec kolejowy, poczta, młyn, piekarnia, sklep spożywczy, Ochotnicza Straż Pożarna.
Warunki lokalowe jak na owe czasy były dobre, gdyż na początku było zapewne mało dzieci. Sale były przestronne, słoneczne i funkcjonalne. Na parterze mieściły się : szatnia ( obecnie przygotowalnia jarzyn), umywalnia ( obecna szatnia), magazyn żywnościowy ( późniejsza kancelaria, obecnie zmywalnia naczyń) i duża sala zabaw przedzielona wielką kotarą, za którą mieściła się sypialnia. Na pierwszym piętrze znajdowały się: kuchnia ( obecnie magazyn żywnościowy i korytarz ), kancelaria (późniejszy magazyn żywnościowy, a obecnie łazienka dla dzieci z pomieszczeniem gospodarczym), jadalnia, sala zabaw ( późniejsza sypialnia) , kancelaria i pomieszczenie dla intendenta . Budynek otoczony był skromnym drewnianym płotem chroniącym bawiące się dzieci przed wiejskimi zwierzętami. Przedszkole było ogrzewane pierwotnie piecami kaflowymi, później zastąpiono je centralnym ogrzewaniem. Piec znajdował się w piwnicy, gdzie składowany był także opał. W okresach powodzi często był zalewany wodą. Z tego powodu magazyn z warzywami przechowywany był w sąsiednim budynku , aż do czasu wykupienia go na własność przez mieszkańców.
W pierwszych latach po otwarciu placówki personel bardzo często się zmieniał, trudno więc było dobrać dobrą i stałą załogę. W miarę upływu lat rosła liczba osadników , a tym samym liczba dzieci. Sale były coraz bardziej zapełnione, rosła więc ilość opiekunów i wychowawców.
Większość zabawek było z drewna, więc często musiały być naprawiane i malowane. Brakowało zabawek mechanicznych, samochodów i tak kochanych przez dzieci hulajnóg. W wyposażaniu przedszkola pomagał głownie zakład opiekuńczy, czyli Fabryka Papieru oraz rodzice i pobliskie zakłady pracy, gdyż fundusze oświatowe były wówczas bardzo skromne.
Przedszkole wkrótce otrzymało stroje do gimnastyki, pojawiły się różne gry i loteryjki, plansze z obrazkami ,przeźrocza do wyświetlania bajek , czasopisma : Miś, Świerszczyk, Płomyczek oraz tak potrzebne książki z bajkami. Na podwórku zakład opiekuńczy urządził piaskownicę.
Gdy pojawiło się pierwsze radio, dzieci słuchały od godz. 9.40 do 10.00 specjalnie dla nich przygotowywaną audycję .Pojawił się także adapter i płyty gramofonowe, dzieci czemu dzieci mogły tańczyć. Jednak ciągle opiekunowie i dzieci wzdychali do brakującego magnetofonu, na którym można było nagrywać występy z wierszami i piosenkami.
W piękne, słoneczne dni dzieci pod opieką wychowawców wychodziły na wycieczki do pobliskich zakładów, w których pracowali ich rodzice. Dzieci zwiedziły : Fabrykę Papieru, Fabrykę Porcelany, PGR, dworzec kolejowy, szkołę podstawową. Tu mogli zapoznać się z różnymi zawodami i przy okazji odwiedzin otrzymać prezent od załogi zakładu.
Z dniem 1 stycznia 1991 roku decyzją rządu polskiego wszystkie przedszkola zostały przejęte przez samorządy lokalne. Rodzice stracili dopłaty za przedszkole i liczba dzieci chodzących do przedszkoli, zwłaszcza do tego, radykalnie spadła; poprzednio opłata za przedszkole uzależniona była od zarobków rodziców; państwo dopłacało brakującą kwotę. Zwiększające się wymagania dotyczące warunków lokalowych i technicznych budynku postawiły Gminę w 1996 roku przed koniecznością kapitalnego remontu przedszkola; dotyczyło to głównie instalacji elektrycznej. Na to brakowało pieniędzy, więc ówczesny Samorząd i Pani Wójt przymierzali się do zamknięcia przedszkola. Determinacja Dyrektora przedszkola i rodziców była tak duża, że rodzice wymienili instalację i odnowili pomieszczenia w ramach czynu społecznego. Przedszkole ocalało, a od 1998 roku wszystkie miejsca w przedszkolu są zajęte.
We wrześniu 1997 roku nowa dyrektor przedszkola znając problemy poprzedniczki zaczęła zabiegać o poprawę warunków lokalowych oraz podwyższenie kwalifikacji zawodowych nauczycieli- obecnie wszyscy mają wykształcenie wyższe magisterskie.
W styczniu 1999 roku wymieniona została cała instalacja wodna i ogrzewanie, a budynek został podłączony do gminnego systemu wodnego- poprzednio woda pobierana była ze studni głębinowej przedszkola, która zaopatrywała nieodpłatnie w wodę kilka sąsiednich budynków. Centralne ogrzewanie zastąpiono ekologicznym ogrzewaniem olejowym. W kuchni zlikwidowano wreszcie piec węglowy, a zamiast niego zakupiono dwie kuchenki gazowo- elektryczne. Panie kucharki odetchnęły z ulgą; skończyło się codzienne przynoszenie węgla i wynoszenie popiołu oraz skwar w okresie letnim. Zlikwidowano boksy na opał w ogródku przedszkolnym . W następnych latach wymieniono pokrycie dachu , parkiet w sali na parterze oraz częściowo okna. W sierpniu 2003 roku z trzech pomieszczeń na piętrze powstała jedna sala zabaw dla dzieci. W tym samym roku droga do przedszkola została wyasfaltowana, a my w deszczowe dni przestaliśmy chodzić po błocie.
We wrześniu 2005 roku ukazał się redagowany przez Radę Pedagogiczną pierwszy numer „ Gazetki przedszkola” skierowany do rodziców, w którym przedstawiane są najważniejsze wydarzenia z życia przedszkola , zamierzenia wychowawcze i dydaktyczne. Redaktorem naczelnym była nauczycielka Pani Renata Markowska, a obecnie Pani Jolanta Mandziarz.
Przez wiele lat w przedszkolu gościli systematycznie przedstawiciele różnych zawodów: policjanci, żołnierze, strażacy, kolejarze, aktorzy , muzycy oraz członkowie rodzin naszych podopiecznych. Dzieci jeździły koleją do Karpacza , Jeleniej Góry. Od kilkunastu lat, niestety, nie ma już w Jeleniej Górze jednostki wojskowej, zlikwidowano jeżdżące przez wieś pociągi . Na szczęście pozostała Straż Pożarna, a ich przedstawiciele co roku są naszymi gośćmi.
Przedszkole pielęgnuje tradycję Mikołaja, Nowego Roku , Dnia Wiosny, obchodzi Dzień Chłopaka, Dzień Edukacji Narodowej ,Dzień Babci i Dziadka, Dzień Kobiet, Dzień Rodziny (zwłaszcza wtedy pamiętamy o święcie Mamy i Taty) i Pożegnanie Starszaków.
Wejście Polski do Unii Europejskiej w maju 2004 roku zaostrzyło przepisy dotyczące wymaganych warunków placówek oświatowych. 22 marca 2005 roku Przedszkole dostało nakaz modernizacji całego zaplecza kuchennego, ostatecznie po licznych odwołaniach dyrektora do dnia 31 marca 2012 roku. Gmina rozkładała ręce- brakowało pieniędzy. Mimo to, dyrektorka złożyła wniosek do Starostwa o zgodę na rozbudowę i przebudowę przedszkola. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, gdyż wiosną 2011 roku Gmina otrzymała nagle pół miliona złotych z Dolnośląskiego Funduszu Pomocy Rozwojowej 2011. Prace ruszyły pełną parą od czerwca 2011 , a 1 lutego 2012 roku dzieci mogły się przenieść do „ nowego” przedszkola, które jest pierwszą placówką oświatową w Gminie posiadającą czujnik przeciwpożarowy i zabezpieczenia oraz warunki europejskie. Każda grupa dzieci ma swoją łazienkę, sale są wentylowane mechanicznie i grawitacyjnie, jasne i kolorowe, zajęcia indywidualne z dziećmi są prowadzone w oddzielnym pomieszczeniu, skończyło się noszenie posiłków i talerzy po krętych schodach- te czynności zastąpiła winda. Przez cały okres przebudowy i rozbudowy przedszkole korzystało z gościnności Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Łomnicy.
Zakłady pracy od dawna przestały wspomagać finansowo placówki oświatowe, pieniądze na przedszkole były niewystarczające ,więc przedszkole musiało szukać innych dróg wsparcia. Goście z zaprzyjaźnionej Gminy Lemvig z Danii podarowali pudełko klocków Lego, a z Gminy Leopoldschield kwotę pieniężną, za którą zostały zakupione nowe zabawki. Pan Jens Krüger, właściciel firmy Jelenia Plast, podarował dla dzieci zjeżdżalnię, okoliczni stolarze podarowali oheblowane deski na piaskownicę i ławki. Rodzice i przyjaciele przedszkola, w tym okoliczne firmy prywatne, przeznaczają corocznie od kilku lat 1% podatku dochodowego na przedszkole poprzez fundację „ Przyjazna szkoła” . Z tych pieniędzy zakupiona została huśtawka, a obecnie nadal zbierane są fundusze na zakup nowego sprzętu do ogródka. Czynione są przygotowania do poszerzenia placu zabaw dla dzieci. Liczymy na to, że wiejskie przedszkole dorówna miejskiemu.
Opracowanie: Alina Miłowska na podstawie dokumentów przedszkola oraz materiałów Pana Emila Pyzika.